Uniwersytet Dziecięcy działa przy Uczelni Jana Wyżykowskiego od 2017 roku

Fot.: polkowice_uniwersytet_dzieciecy
Uniwersytet Dziecięcy działa przy Uczelni Jana Wyżykowskiego od 2017 roku. Zajęcia prowadzone są w trzech modułach: Odkrywcy, Językowcy i Matmaland. W ostatni weekend odbył się wykład inauguracyjny modułu Odkrywcy.
REKLAMA
Uczelni Jana Wyżykowskiego. Wzięli w niej udział słuchacze, którzy uczęszczali na zajęcia w latach ubiegłych, a także debiutujący w tej roli. Otrzymali oni swoje pierwsze indeksy, w których będą mogli odnotowywać udział w kolejnych zajęciach.

Zawsze z dużą radością gościmy dzieci w murach naszej uczelni – mówi Miłosz Czopek, prorektor Uczelni Jana Wyżykowskiego.

Jest to taka podróż dla najmłodszych, żeby bawiąc się, znaleźli w sobie żyłkę odkrywcy, żeby się stali taką Curie-Skłodowską albo Janem Wyżykowskim, osobami, które, że nie dość iż zgłębiły daną dziedzinę wiedzy to jeszcze przyczynili się do naszego ogólnego dobra. Przede wszystkim chcemy, żeby dzieci się dobrze bawiły, żeby zainteresować je takimi zajęciami. Dzieci z natury są ciekawe i chcemy ta ich naturalną ciekawość, kreatywność i wyobraźnie jeszcze bardziej wzmocnić. Stworzyliśmy taka przestrzeń gdzie mogą się świetnie bawić ale też czegoś nauczyć, a to jest dla nas niezmiernie ważne – podkreśla.

Słuchacze pierwszego roku otrzymali swoje indeksy i zostali mianowani na studenta. Później zasiedli w audytorium, by wysłuchać wykładu inauguracyjnego. A ten, zatytułowany „Wściekły azot”, był dla wielu fascynujący. Poprowadził go, współpracujący z uczelnią od wielu lat, fantastycznie potrafiący nawiązać kontakt z najmłodszymi słuchaczami, Mateusz Stocki z ArtScience, chemik, popularyzator i pasjonat nauki.

Duża sala wykładowa była wypełniona do ostatniego miejsca. Dzieci obserwowały i brały udział w licznych eksperymentach związanych z ciekłym azotem. Samopompujące się, pod wpływem ciepła balony, strzelające korkami butelki czy też mrożone róże, kruszące się na proszek wzbudzały niekłamany zachwyt.

Chcę tu przychodzić częściej – mówi mający 10 lat Szymon. – Fajnie było jak mi się ręka przymroziła do balonu. Bardzo mi się podobało.

A mi się podobała zamrożona róża – mówi Agnieszka. – Była taka twarda, że można nią było stukać o stolik. Ale potem zwiędła i troszeczkę mi było smutno.

Dzieci doskonale się bawiły, a przy tym przyswoiły sobie, w sposób niezauważalny, sporo wiedzy z dziedziny fizyki, chemii i biologii. Zajęcia na Uniwersytecie Dziecięcym będą prowadzone od marca do grudnia z wakacyjną przerwą.  Ta inicjatywa finansowana jest z budżety gminy Polkowice.
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Polkowice
15.2°C
wschód słońca: 04:58
zachód słońca: 20:45
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polkowicach

kiedy
2024-06-24 19:00
miejsce
Kino Polkowickiego Centrum...
wstęp biletowany