18 grudzień 2023

Trwają finalne prace nad budżetem gminy na 2024 rok

zdjęcie: Trwają finalne prace nad budżetem gminy na 2024 rok / fot. nadesłane
fot. nadesłane
Przyjęcie go przez radnych będzie warunkiem m.in. dalszego funkcjonowania podstawowych usług dla mieszkańców. Sesję budżetową zaplanowano na 28 grudnia.
REKLAMA
Jeśli radni, jak to pokazali na komisjach, nie poprą projektu budżetu przygotowanego przez burmistrza Polkowic, nie będzie można finansować wielu podstawowych usług, z których polkowiczanie korzystają przez cały rok. Nie można byłoby finansować m.in. bezpłatnej komunikacji międzygminnej i między powiatowej, opieki medycznej czy dopłat do niektórych należności. Od stycznia możliwe byłyby jedynie te wydatki, które decydują o ciągłości działania gminy w podstawowym zakresie. 

Trudno sobie wyobrazić, żeby od pierwszego stycznia zabrakło możliwości skorzystania z poradni chirurgicznej, usług ZOL, programów polityki zdrowotnej czy rehabilitacji – uważa Łukasz Puźniecki, burmistrz Polkowic.

Trudno też sobie wyobrazić, żeby pozbawiono mieszkańców dopłat do cen wody i ścieków. Również jako nierealne ocenić należy pozbawienie mieszkańców bezpłatnej komunikacji międzygminnej i międzypowiatowej, a więc wygodnego i bezpiecznego dojazdu do szkół, pracy i  placówek zdrowia w Lubinie czy w Chocianowie – wylicza dalej włodarz Polkowic.

Projekt burmistrza zakłada także kontynuację finansowania stowarzyszeń i klubów sportowych, a tym samym możliwość realizowania pasji i zainteresowań setek polkowickich dzieci. Aby zapewnić dalsze finansowanie tych działań przez gminę, na podstawie projektu budżetu zostały już ogłoszone konkursy na ich realizację. Ostatnią grupą wydatków możliwą do technicznego ograniczenia, czyli niezabezpieczenia na nie środków w budżecie, są wydatki na dotacje dla niepublicznych żłobków. Wobec braku wystarczającej ilości miejsc w żłobku gminnym a jednocześnie braku możliwości finansowych na wybudowanie kolejnego obiektu, także te wydatki wydają się być konieczne.

Przyjęcie budżetu w kształcie zaproponowanym przez burmistrza Polkowic nie pozwala jednak zachować limitu zadłużenia gminy na poziomie 200 mln zł. Jednak przekroczenie tego progu uwarunkowane jest przesłankami, które radni znają i powinni brać pod uwagę przy ocenie przyszłorocznego budżetu. 

To trudny budżet, ze względu na deficyt i związany z nim wzrost zadłużenia gminy do poziomu 237 milionów złotych – przyznaje burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.

Ale przypomnę, że radni w lutym tego roku przegłosowali zabezpieczenie środków na modernizację polkowickiego Aquaparku (16 głosów za przy trzech wstrzymujących się, przy obecności 19 radnych – przyp. red.). To spowodowało, że nie udało się zachować limitu zadłużenia na ustalonym wcześniej poziomie 200 milionów złotych, pomimo naszej bardzo szczegółowej analizy, zarówno możliwych do osiągnięcia dochodów, jak i wydatków. Gdyby nie planowane na kwotę ponad 43 milionów złotych, wydatki na modernizację Aquaparku, zadłużenie gminy wyniosłoby 194 miliony złotych – zaznacza włodarz Polkowic. 

Jednocześnie, biorąc pod uwagę różnorodność opinii i interpretacji przedstawionego projektu zapewnił, że jest gotowy do podjęcia dialogu z każdym, komu w sposób autentyczny zależy na dobru mieszkańców i rozwoju gminy, i kto chciałby jeszcze przed sesją budżetową porozmawiać o przedstawionym przez niego projekcie.

W opinii burmistrza musiałaby to jednak być rozmowa oparta o rzeczowe argumenty i dialog, które są niezbędne do wypracowania wspólnych rozwiązań i osiągnięcia kompromisu. Mimo tych i innych argumentów, wszystkie komisje które analizowały przedstawiony radnym budżet, oceniły go negatywnie. 

Projekt budżetu w formie przedstawionej przez pana burmistrza jest nie do zaakceptowania – uważa Zdzisław Synowiec, przewodniczący Rady Miejskiej w Polkowicach.

Zakłada on zaciągnięcie kolejnych 75 milionów złotych kredytu. Nasz cały dług wzrośnie do 237 milionów. A to z kolei grozi tym, że w kolejnych latach wpadniemy w spiralę kredytową i każdy kolejny rok będzie oznaczał zaciąganie kolejnego kredytu na spłatę poprzedniego – uważa przewodniczący Zdzisław Synowiec.

Władze gminy przypominają, że w 2018 r. odziedziczyły po poprzednikach 60-milionowy dług, który wzrósł w tej kadencji głównie przez konieczność remontu Aquaparku (80 mln) oraz wkładów władnych do inwestycji dofinansowywanych z zewnątrz (ok. 40 mln), co miało bezpośredni wpływ na genezę obecnie zakładanego deficytu. Składając swój  projekt budżetu na 2024 r. burmistrz Polkowic zapewnił jednak, że dzięki starannemu planowaniu budżetu, przekroczenie zakładanego poziomu długu nie wpłynie na kondycję finansową gminy. 

Poziom przyjętego w projekcie zadłużenia nie stanowi zagrożenia dla funkcjonowania gminy. Jako priorytet należy traktować to, aby poziom życia mieszkańców został zachowany a wsparcie ze strony gminy nie uległo zmianie, co jest szczególnie ważne w związku z coraz trudniejszą sytuacją finansową wielu rodzin – uważa burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.

Dochody budżetowe na rok 2024 zostały bowiem zaplanowane z najwyższą starannością, w wariancie ostrożnościowym, możliwym do zrealizowania, przy czym na wysokość połowy z tych dochodów (udziały w podatkach dochodowych od osób fizycznych i od osób prawnych, subwencja oświatowa) gmina nie ma żadnego wpływu, bo ustalane są one przez ministerstwo finansów bądź ustalane na podstawie promes ich przyznania.

Również wydatki, jak zapewnia burmistrz Polkowic, zostały zaplanowane zostały w wariancie optymalnym, na poziomie gwarantującym zachowanie ciągłości działania i obsługę zaciągniętych zobowiązań.

Warto zwrócić uwagę na fakt, że oprocentowanie kredytów z których korzysta gmina, jest relatywnie niższe niż inflacja. Oznacza to, że inwestycje sfinansowane środkami z kredytów są tańsze, niż gdyby miały być realizowane aktualnie, przy znacznie wyższych cenach choćby materiałów budowalnych, energii czy kosztach osobowych – podkreśla burmistrz Polkowic, Łukasz Puźniecki.

Przyjęty przez niego tryb planowania wykonania budżetu (po zakończeniu roku i jego rozliczeniu) skutkował do tej pory pojawieniem się w ciągu roku budżetowego tzw. wolnych środków, które można następnie przeznaczyć na wydatki roku bieżącego. Szacowane wolne środki za rok 2023 wynoszą ok. 25 mln. zł i zostaną wprowadzone do budżetu najpóźniej do 30 czerwca 2024 r., co może spowodować obniżenie poziomu zadłużenia na skutek mniejszego zapotrzebowania na kredyt, a więc i możliwość realizacji dodatkowych zadań. Na ten aspekt zwraca także uwagę przewodniczący Zdzisław Synowiec, widząc w tym zakresie przestrzeń do rozmów na temat poprawek w planowanym budżecie.

Radnym także zależy na tym, aby budżet przyjąć i uruchomić środki dla organizacji pozarządowych, stowarzyszeń i na komunikację, a w ciągu roku możemy ewentualnie dokonywać korekt. Już teraz pracuję z urzędnikami pana burmistrza, odpowiedzialnymi za gminne finanse, nad takimi zmianami w projekcie budżetu, które byłyby akceptowalne zarówno dla radnych, jak i dla burmistrza – informuje przewodniczący. 

Uważam, że skoro rozmawiamy, to jest szansa na uchwalenie projektu budżetu na przyszły rok w formie akceptowalnej tak dla pana burmistrza jak i dla radnych. To bardzo ważne, aby polkowiczanie nie ponieśli skutków ewentualnego nieuchwalenia przyszłorocznego budżetu – podkreśla Zdzisław Synowiec, przewodniczący RM w Polkowicach.

Na poniedziałek, 18 grudnia, zaplanowane jest spotkanie przewodniczącego Rady Miejskiej w Polkowicach z burmistrzem Polkowic i urzędnikami odpowiedzialnymi za sprawy finansowe. Celem spotkania będzie znalezieni rozwiązań, które mają doprowadzić do uchwalenia projektu budżetu na przyszły rok.
PRZECZYTAJ JESZCZE
pogoda Polkowice
9.6°C
wschód słońca: 05:13
zachód słońca: 20:30
REKLAMA

Kalendarz Wydarzeń / Koncertów / Imprez w Polkowicach